Czasami wydaje się, ze jest wręcz odwrotnie. Wiele przedsiębiorstw (a dokładniej kadra menedżerska) wybiera takie metody postępowania, które nie zachęcają pracowników do bycia lojalnym, a nawet powodują spadek lojalności. Menedżerowie potrafią dokładnie wyliczyć ile kosztują pracownicy, lecz niektórzy z nich maja trudności, by powiedzieć ile są warci.
Podobne artykuły:
Na początku lat 90. XX wieku Peter F. Drucker przedstawił kwestię wartości i lojalności pracowników w następujący sposób:
We wszystkich przedsiębiorstwach powtarza się teraz rutynowo: „Ludzie to nasz najważniejszy zasób”. A mimo to niewiele firm popiera te słowa czynami, nie mówiąc już o tym, że mało kto naprawdę w nie wierzy. Większość wierzy ciągle – choć być może nieświadomie – w to, co wierzyli dziewiętnastowieczni pracodawcy: ludzie potrzebują nas bardziej niż my ich. Ale prawda jest taka, że przedsiębiorstwa muszą zbudować poczucie przynależności u pracowników, tak samo jak budują u klientów przywiązanie do oferowanych przez siebie produktów i usług – a może nawet bardziej. Muszą przyciągać ludzi, doceniać ludzi i ich wynagradzać, motywować ludzi oraz służyć ludziom i ich zadowalać.
P. F. Drucker, The New Society of Organizations, „Harvard Business Review” wrzesień-październik 1992, s. 100.
Jak zniechęcić do lojalności?
Podobne artykuły:
Menedżerowie firm dbających o lojalność pracowników wzięli sobie do serca słowa Druckera, ale w dzisiejszym biznesie dochodzi do głosu inny trend. Trend ten obejmuje poszukiwanie sposobów zapłacenia pracownikom jak najmniej (np. umowy „śmieciowe”) albo zwolnienia. Nie ma dnia, aby w gazetach nie pojawiały się w prasie informacje o nowych planach zwolnień grupowych albo propozycjach odejść na wcześniejsze emerytury lub zmiany formy zatrudnienia.
Ofiary takich praktyk wyciągają istotny wniosek: nigdy więcej nie oferować żadnemu pracodawcy swojego oddania i lojalności. Ich koledzy, którzy pozostają w pracy również zapamiętują takie sytuacje i przygotowują się na najgorsze (zamiast angażować się w pełni w pracę).